W jakim kraju dwie osoby mogą mieć identyczny numer PESEL? Oczywiście w Polsce. To tragiczne, że system nadawania tego numeru jest poza wszelką kontrolą. Urzędy odpowiedzialne za ten cały bałagan przerzucają się odpowiedzialnością. Na koniec obywatel ponosi koszty wymiany dokumentów i wszelkie, związane z tym konsekwencje. Ponieważ PESEL z założenia jest unikalny, weryfikacja danej osoby powinna być jednoznaczna. Powielenie tego numeru powoduje, że na przykład pechowa osoba nie istnieje w rejestrach i nie może korzystać z opieki medycznej. W innym skrajnym przypadku "szczęśliwiec" niespodziewanie jest posiadaczem sporego kredytu.
egon olsen:
"ha, ha, ha! "nie jest to wina niedoskonałości systemu", a czego?!
ja miałem taki przypadek, że człowieka o słabszym sercu lub nerwach
mógłby kosztować wiele zdrowia! poszedłem do banku po kredyt, a
dowiedziałem się, ze mam już rzekomo kredyt w innym banku! po wielu
sprawdzaniach i zabiegach, na szczęście sympatycznej i uczynnej Pani z
mojego banku, okazało się, że kredyt jest regularnie spłacany, a ktoś ma
taki sam pesel jak ja! Pan dyrektor banku, już znacznie mniej
sympatyczny i życzliwy niż jego pracownica, oświadczył, że to
"teoretycznie niemożliwe", ale praktyce może się zdarzyć! Kpina nie
system informatyczny jest w tym kraju! taki sam "doskonały" jak
autostrady, emerytury i inne "doskonałości" made in Poland!!!! Dodam, że
nigdy nie zgubiłem, ani nie udostępniałem mojego numeru pesel osobom
postronnym, a człowiek, który miał ten kredyt miał zupełnie inne, nawet
nie podobne, nazwisko i imię, a mieszkał gdzieś na Śląsku, ponad 500km
od mojego miejsca zamieszkania! Dobrze, ze spłacał ten kredyt i nie
miałem przez to żadnych problemów. Kredyt koniec końców dostałem i
poprawki w bazie banku naniesiono."
omylny urzędnik: "Nie ma możliwości NADANIA dwukrotnie tego samego numeru pesel dwóm
różnym osobom. Tego pilnuje system komputerowy w msw i chyba robi to
dobrze. Są natomiast sytuacje takie, kiedy jedna osoba ma nadane 2 lub
więcej numery pesel i to jest wina urzędników na różnych szczeblach
administracji, nie tylko na tym najniższym, gminnym. Może być również
tak, że urzędnik przyjmując dane do wyrobienia dowodu osobistego, pomyli
się i wpisze do systemu zły numer i taki zostanie WYDRUKOWANY w
dowodzie osobistym (o ile w msw nie ma kontroli prawidłowości numerów
pesel w drukowanych dowodach), ale to nie oznacza, że zostały nadane dwa
takie same numery, bo osoby posiadają faktycznie różne numery.
Wystarczy wymienić dowód osobisty, co nie jest jakąś wielką tragedią.
Pomyłka to rzecz ludzka, czy istnieją w ogóle ludzie nieomylni?
(oczywiście z wyjątkiem papieża)"
miecia: "to jeszcze nic ja mam na imie mieczyslawa, jakis facet mieczyslaw o
takim samym nazwisku jak moj splodzil dzieciaka i nie placil alimentow,
komornik oczywiscie okradl mnie, bo tamten mieczyslaw bez konta bez
pracy mieszka pokatnie u rodzinki, a ja mam firme odziezowa, wiec bylo z
czego sciagac, ile nerwow zzartych i czasu by oddzyskac pieniadze, sad
pierwszej instancji oczywiscie orzekl, ze komornik tez czlowiek i sie
mogl pomyslic i niewinny, a pieniedzy juz zwrocic nie chcieli, dopiero
sad drugiej instancji przyznal mi racje i kazal oddac pieniadze z
odsetkami, zgadanijcie co zrobil prokurator? (dobrze, ze nie musialam
pokazywac cyckow w sadzie jak w ''zmiennikach'' blaszczyk)"
Brak komentarzy: